UWAGA! w poście wyrażam swoje opinie, więc proszę nie hejtować :)
Chyba każdy kto jest "na czasie" z MSP i wszystkimi nowościami, słyszał o wojnie star i ALAKINGI? Star wróciła niedawno do gry, co wiązało się z dalszym prowadzeniem bloga, który jest dość popularny na MSP. Niby nic, wszystko z początku dobrze, a tu nagle kolejna afera. Otóż star napisała o hackach- obliczenia, przemyślenia itd. wyszło NIBY na to, że kilka osób (o których nikt by wcześniej nie pomyślał!) z wysokimi levelami, na pierwszej stronie są hackerami. Największy szum zrobił się wokół ALAKINGI. Wcześniej nigdy bym nie pomyślała, że ona może być hackerką (ale nie znaczy to, że w to wierzę). Chociaż Ala nie robi duużej afery, to as broni ją jak lew. Na blogu star i na blogu asa wielkie kłótnie. Jesteś po stronie star- jesteś zły, po stronie Ali i asa- też. Tak naprawdę tylko Ala wie, kto ma racje. Ja nie jestem po niczyjej stronie, nie chcę zostać wrogiem nr. 1 o.O. Takie jest moje zdanie na ten temat. Pozdro :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz